Piotr Panasiuk Piotr Panasiuk
1324
BLOG

Czy 11 Listopada 1918 Polacy odzyskali faktycznie niepodległość?

Piotr Panasiuk Piotr Panasiuk Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2


    Wielu z nas czci 11 Listopada jako dzień, w którym po raz pierwszy od czasów zaborów Polska uzyskała niepodległość. Ale czy istotnie była do "słodka jutrzenka" wolności? Czy marzenia pięciu pokoleń Polaków posiadania własnego, niepodległego Państwa rzeczywiście się ziściły? Wydawałoby się ze tak - Polscy żołnierze rozbijali zaborcze godła na gmachach urzędów, organizowano polskie szkoły i instytucje. W teatrach rozkoszowano się się swobodą wystawiania narodowych sztuk, prasa zachłystywała się dniami bez cenzury.

Jednak były to tylko zewnętrzne przejawy budzenia się nowej Polski. Odchodzący niespiesznie zaborcy germańscy wcale nie porzucili myśli o podporządkowaniu sobie  nowego Państwa Polskiego. Jako że przegrali wojnę i musieli wycofać się militarnie z terenów Królestwa  znaleźli sobie obie inny sposób oddziaływania na tworzące się Państwo Polskie. Posłużyli się, podobnie jak w roku 1914 w Galicji -Piłsudskim i partią socjalistyczną. W listopadzie 1918 roku pomimo woli większości społeczeństwa doszło w kraju do cichego zamachu stanu i uzurpacji władzy w Warszawie przez przywiezionego przez Niemców Piłsudskiego oraz reprezentujących tylko niewielką część społeczeństwa socjalistów.

Odpowiedzmy sobie jak mogło do tego dojść.

Internowanie Piłsudskiego w Magdeburgu

W lipcu 1917 Piłsudski nie przedstawiał dla Niemców większego znaczenia na kierunku rosyjskim . Zorganizowana przez niemiecki wywiad operacja przerzucenia do Petersburga garstki bolszewików w Leninem na czele została uwieńczona pełnym powodzeniem . W kwietniu grupa Lenina była już porządnie zorganizowana a w lipcu podjęła pierwszą  próbę obalenia rządu Kiereńskiego. Było oczywiste, że to właśnie ta grupa zlikwiduje dla Niemców front wschodni. Dlatego też  Niemcy - z właściwym sobie praktycyzmem.... po prostu aresztowali Piłsudskiego 22 lipca 1917 i umieścili w dosyć luksusowej celi w Magdeburgu

Jest wiele poszlak , że sam Piłsudski do tego dążył ( źródła niemieckie podają że odbyło się to na jego własną prośbę!), gdyż połowa 1917 roku znamionowała jego całkowitą klęskę w oczach społeczeństwa, zarówno jako polityka i jako dowódcy wojskowego.

W tym samym czasie rozwiązała się również marionetkowa, utworzona przez Niemców Tymczasowa Rada Stanu, będąca pośmiewiskiem Warszawy.

Po deklaracji styczniowej prezydenta Wilsona przewidującej stworzenie "niepodległego państwa polskiego z dostępem do morza" i przystąpieniu  USA do wojny, oraz początku formowania się polskiej Armii we Francji- plan Piłsudskiego stworzenia jakiejś autonomii przy boku Niemiec i Austrii stał się anachroniczny. Ententa dawała Polakom więcej.  Także i tzw. "fakty dokonane" -aktywizm, czyli tworzenie polskiego wojska, którymi chwalił się Piłsudski, tez były bujdą. Niemcy kazali przysięgać Polnische Wermacht na wierność cesarzom germańskim, a tych , którzy nie posłuchali wysyłali na front włoski.  Katastrofa "pierwszych bojów" Marszałka była aż nazbyt widoczna dla każdego zarówno na niwie politycznej , jak i wojskowej.  Internowanie przez Niemców zatem było dla niego jak chwilowe wybawienie. Miało także duże znaczenie propagandowe. Niwelowało po części negatywne skutki jego porażek. Może społeczeństwo uwierzy, że jednak nie pracował "tylko dla Niemców" , może i robił coś dla Polski...



Upadek Rosji , traktat brzeski i sromotna klęska polityki Piłsudskiego.

Na początku listopada 1917 roku grupa Lenina przy pomocy niemieckiego wywiadu dokonała w Petersburgu przewrotu wojskowego i przejęła władzę, głównie w części Rosji europejskiej. Już w trzy tygodnie później delegaci bolszewiccy przekroczyli linie frontu pod Dyneburgiem i rozpoczęli rokowania z Niemcami, Austrią Turcją i Bułgarią. W styczniu1918 Niemcy do układów dokooptowali jeszcze Ukrainę, która po wybuchu rewolucji bolszewickiej ogłosiła pełną suwerenność. Pomimo, że walki na froncie wschodnim toczyły się na polskim obszarze etnicznym, Niemcy odmówili marionetkowemu polskiemu rządowi Jana Kucharzewskiego, jakiegokolwiek udziału w toczonych rozmowach pokojowych. Kartą polską grał główny negocjator bolszewicki- Trocki, który sprowadził nawet sprowadził do Brześcia reprezentanta SDKPiL, Bobińskiego, aby zrównoważyć pro-ukraińskie resentymenty Niemców. Nic to nie pomogło , pokój brzeski dyktowali Niemcy i ich milionowa armia na wchodzie.

Dwa traktaty -  9 lutego 1918 roku w Brześciu pomiędzy państwami centralnymi a Ukrainą i 3 marca pomiędzy państwami centralnymi a Rosją kończyły Wielką Wojnę na Wchodzie. Dla Polski były całkowitą katastrofą. W tych  traktatach w ogóle o Polsce nie wspomniano! Uznano za to  niepodległość Ukrainy oraz podarowano jej  część terytorium Królestwa Kongresowego ! Cała Chełmszczyzna aż po Białą Podlaskę - ziemie etniczne polskie przyłączono do tworu państwowego utworzonego zaledwie dwa tygodnie wcześniej! Austriacy  poczynili jeszcze większe koncesje dla Ukraińców - planując w tajnym protokole przekazać im na zawsze Galicję Wschodnią. Dodatkowo jeszcze Niemcy rozszerzali granicę Prus aż po Łomżę! Było oczywiste że pokój brzeski stanowił faktyczny czwarty rozbiór Polski i złożenie jej do grobu jeż na zawsze !!

Polakom z różnych zaborów w marcu 1918 roku otworzyły się oczy na faktyczne cele polityki niemieckiej, i fałszywe jej pozory w postaci Legionów, Aktu 5 Listopada, Rady Regencyjnej. Zrozumiano bankructwo polityki proniemieckiej prowadzonej przez jej głównego architekta - Józefa Piłsudskiego. Za co walczyły tyle lat Legiony  skoro Polski  nie będzie, a jej ziemie dzieli się między Niemcy i Ukrainę?

Na wieść o warunkach traktatu przez ziemie Polskie przelała się fala protestów i buntów, która ogarnęła Królestwo i Galicję.  Oddawano ordery cesarskie, strajkowała kolej, część tzw. Legionów przedarła się przez front i przeszła na Ukrainę. Przed samosądem  brygadiera Piłsudskiego osłoniło chyba tylko internowanie w Magdeburgu.Ogół narodu zrozumiał, że opieranie się w jakikolwiek sposób o państwa centralne było ogromnym błędem i nie zbliżało ale oddalało sprawę niepodległości Polski. Nastąpiło otrzeźwienie, w Galicji ostatecznie porzucono sprawę austriacką, zrozumiano, że tylko Ententa może dać niepodległość Polakom. Podobnie myślano już w Królestwie.

Zaplombowany wagon II i narzucenie Piłsudskiego przez Niemcy

Przegrana Niemców w na jesieni 1918 w starciu z Ententą postawiła pod znakiem zapytania losy pokoju brzeskiego na Wschodzie. Okazało się  bowiem, że Polska pomimo jej przekreślenia jej bytu przez  Niemcy w lutym 1918 roku jednak powstanie z woli państw zachodnich. Roli ratowania niemieckich interesów i resztek dziedzictwa pokoju brzeskiego powierzono ponownie  Piłsudskiemu i grupom socjalistów, z którymi wywiad austriacki i niemiecki ściśle współpracował i je kontrolował.

Socjaliści w Królestwie już na początku listopada 1918 planowali zagarniecie pełnej władzy bez liczenia się z większością społeczeństwa.Sprzyjały im bez bez wątpienia wycofujące się oddziały niemieckie. Sytuacja jako żywo przypominała tą z Rosji z początku 1917 roku w Piotrogrodzie, i powtórzyła się w Polsce w listopadzie 1918. Był zaplombowany wagon z nowym wodzem, były pieniądze, był też plan narzucenia swojej władzy. Kończyła się wojna i nie można było dopuścić uznanego przez państwa Ententy - faktycznego polskiego rządu na uchodźctwie -KNP w Paryżu, jak i trzeba było spacyfikować inicjatywy lokalne, które mogłyby pojawić się w opuszczonym przez Niemców Królestwie.

Zaczęło się od Lublina .7 listopada 1918 dokonała się uzurpacja władzy przez tzw. rząd lubelski Daszyńskiego. Wojska austriackie pomogły lewicowym bojówkom POW podporządkować sobie miasto i usunąć przedstawicieli rządu Śnieżyńskiego - formalnie sprawującego wtedy władzę z ramienia Rady Regencyjnej. W nocy z 7-8 oplakatowano miasto, ogłoszono powstanie Republiki Polskiej, pierwszy raz użyto wtedy zwrotu PRL- Polska Republika Ludowa. ! Do "rządu" będącego odpowiednikiem komunistycznych Rad Delegatów Robotniczych i Żołnierskich  próbowano dokooptować ludowca Witosa jako listek figowy , ale ten zdecydowanie odmówił. 

Socjalistyczny rzad Daszyńskiego , zapowiadał nacjonalizację własności, upaństwowienie przemysłu, i ośmiogodzinny dzień pracy. Ale jego najważniejszym postulatem było obalenie Rady Regencyjnej, która wyswobodziła się 7 października 1918 spod kurateli niemieckiej, utworzyła pierwszy niezależny "polski" rzad i zapowiadała -  w myśl planu Wilsona - wyłonienie reprezentacji parlamentarnej Polaków, spośród najszerszych warstw społeczeństwa. Dlatego cały sens utworzenia Rządu Lubelskiego to obalenie faktyczne władzy Rady Regencyjnej. Temu sememu miał też służyć ściśle skorelowany z lubelską uzurpacją przyjazd Piłsudskiego do Warszawy 10 listopada . Chodziło żeby nie dopuścić do stworzenia reprezentacji kraju złożonego z różnych nutów politycznych, a szczególnie endecji i PSL - czyli takiego , jaki zapowiadała Rada Regencyjna.

image


Plan w pełni się powiódł. Sterroryzowana Rada Regencyjna powierzyła Piłsudskiemu 11 listopada komendę nad wojskiem i desygnowała na premiera, a później pod wpływem gwałtownej agitacji, marszu gwiaździstego i strajków powszechnych podsycanych przez socjalistów, powierzyła mu pełnię władzy i sama się rozwiązała. 14.11.1918.



Dyktatura Socjalistyczna Piłsudskiego i jej rezultaty 1918-1919.

14. 11. 1918 - to początek dyktatury Piłsudskiego z nadania niemieckiego. W tydzień później 22.11.1918 poprzez kolejny socjalistyczny rzad Moraczewskiego zamianował siebie Tymczasowym Naczelnikiem Państwa i pochwycił niczym nie ograniczoną władzę.

Od razu zaznaczyły się jej antynarodowe przejawy i fatalne skutki na wielu polach.

1.Przede wszystkim próba utrzymania rezultatów fatalnego dla Polski pokoju brzeskiego, czyli osłabienia polskiej siły na Wchodzie poprzez stworzenie i utrzymywanie państewek stworzonych rok wcześniej przez Niemców- Ukrainy, Litwy i Łotwy. Później piewcy Marszałka przekuli to na tzw. ideę Międzymorza, czyli utrzymywania na Wschodzie tychże państw jako partnerów politycznych przeciwko Rosji. Idea oczywiście totalnie pozbawiona sensu, gdyż istnienie tych organizmów z wielomilionowymi mniejszościami Polaków najwięcej osłabiało właśnie polski żywioł, a nie Rosję opartą o Syberię. Dla tych nowych państw Polska wcale nie byłaby również automatycznie sojusznikiem.

2. Niechęć Marszałka do tworzenia armii z poboru powszechnego w przeciwieństwie do innych krajów. Tworzące się ślamazarnie wojsko było rekrutowane z socjalistycznych kadr POW i byłych legionistów. Piłsudski nie chciał narodowej armii, wolał powolne sobie oddziały socjalistycznych pretorianów. W tym samym czasie w Poznańskiem powstańcy , kierowani przez ruch narodowy, w wyniku powszechnego poboru stworzyli w parę miesięcy 70 tys. armię!

3. Obsesyjna niechęć do wspierania obrońców Lwowa - miasto wielokrotnie prosiło go o pomoc- bezskutecznie. Wszelkie inicjatywy pomocy musiały być realizowane przez prywatnych ludzi, albo na przekór Marszałkowi . Kiedyś zagroził adiutantowi, że jak mu jeszcze raz wspomni o Lwowie to.. wyciągnie pistolet. Tak naprawdę blokadę miasta w 1919 roku zniosła dopiero grupa wojsk z .. Wielkopolski.

4.Brak wsparcia dla Powstania Wielkopolskiego , ani politycznego , ani wojskowego. 13 stycznia 1919- Piłsudski oświadczył poznaniakom, że w dalszym ciągu są częścią Prus i nic nie może dla nich zrobić ! Jednocześnie narzucił wojsku poznańskiemu gen. Dowbora - Muśnickiego i grupę zaufanych oficerów w celu kontroli poczynań . Po paru tygodniach ciągłych konfliktów musiano usunąć wszystkich przysłanych oficerów oprócz Dowbora. O Poznańskie walczyli militarnie sami powstańcy i politycznie Dmowski w Paryżu

5. Anarchizowanie społeczeństwa nachalną socjalistyczną propagandą, podniecanie walki klasowej. Rząd Moraczewskiego prowokacyjnie uderzał w symbole narodowe i katolickie, zdejmowano orłowi polskiemu koronę, wywieszano czerwone flagi, tworzono rady robotnicze -na co władza przyzwalała.

6. Podważanie kompetencji KNP w Paryżu i próba jago rozbicia i skłócenia. Piłsudski dążył do przejęcia kontroli nad KNP i Błękitną Armia w Paryżu, a gdy to mu się nie powidło , poprzez swojego agenta w Londynie - Augusta Zaleskiego skutecznie zabiegał o osłabianie pozycji polskiej delegacji na Kongresie Pokojowym  w Paryżu poprzez wpływ na  rząd brytyjski. Robił to w czysto partykularnym interesie wzmocnienia swojej władzy. Nie służyło to wcale  polskiej sprawie w Wersalu.


To tylko niektóre przejawy antynarodowej polityki marszałka w pierwszych miesiącach dyktatury. Jej celem wcale nie było budowanie, jak widzimy, zrębów niepodległości Polski. Nie interesowały go jak widzimy ani Lwów ni kresy, ani budowa polskiej armii z poboru, ani próby wsparcia zaborów zachodnich i Śląska oraz północnych granic i Gdańska. Skupiał się maksymalnie , na partykularnym wzmocnieniu władzy swojej i bardzo wąskiego obozu wywodzącego się jeszcze z PPS i Drugiej Międzynarodówki.  Obozu na tyle nielicznego, że możliwego do utrzymania tylko poprzez dyktaturę i poparcie obcej agentury. Grupa ta  nie liczyła się wcale z potrzebami narodu i nie identyfikowała się z jego celami. Realizowała politykę w oderwaniu od narodu.  Powodowało to stopniowe wykolejenie nawy państwowej. Już 1920 roku w bezsensownej wyprawie kijowskiej wytracono armię na niepotrzebne eskapady ukraińskie, co mogło skutkować zagładą państwa  w sierpniu - pod Warszawą. W maju 1926 zniszczono ustrój demokratyczny i zdjęto kontrolę narodu. Sanacyjna dyktatura upadła 1939 grzebiąc całe Państwo na 50 lat.

Dlatego też dzień 11 listopada 1918  jest dla nas Polaków raczej  radosny, ale niesie także dużo goryczy. Pomimo wskrzeszenia państwa po 123 latach niewoli, narzucona w dużej mierze z zewnątrz władza zdołała sparaliżować i skanalizować dużą część polskich ambicji i przeszkodzić skutecznie Polakom w rozwoju i budowaniu niepodległego państwa.

Piszę wyłącznie dla siebie aby uporządkować wiedzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura