Piotr Panasiuk Piotr Panasiuk
621
BLOG

Fałszywe nuty Pierwszej Brygady

Piotr Panasiuk Piotr Panasiuk Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

  Co roku harcerze  i Stowarzyszenie Solidarni 2010 organizują tzw.Rajd I Kadrowej z krakowskich Oleandrów w kierunku na Miechów i Kielce. Niestety , nikomu z organizatorów tego rajdu nigdy nie przyszło do głowy zastanowić się nad sensem historycznym wymarszu I Kompani i jego prawdziwej roli w historii Polski. A nie była to niestety rola pozytywna, jak wyobrażają sobie organizatorzy, ale raczej czyn głupi i zdradziecki, który powinniśmy wytykać jako przykład głupoty, warcholstwa i działania wbrew interesowi narodowemu. Bezmyślne karmienie młodzieży fałszywymi  ideami i zakłamanymi historiami - to zbrodnia w każdych czasach.


W 6 sierpnia 1914 z krakowskich Oleandrów wymaszerowała tzw Pierwsza Kompania Kadrowa. Po Co stworzono tę - Pierwszą Kadrową, jaki był cel jej istnienia? Czy Pierwsza Kadrowa realizowała naprawdę polski interes polityczny i narodowy w 1914 roku?

Niestety nigdy tak nie było.

Strzelcy Piłsudskiego, których on sam nazywał bojówkami realizowali  tak naprawdę wcześniejszy niemiecki  plan marszałka  Von Moltkego na wypadek wojny z państwami państwami Ententy. Polegał on na uderzeniu olbrzymimi siłami na Francję i małymi, dywersyjnymi siłami na Rosję, tak aby wyeliminować ją z wojny.  Celem niemieckim było , podobnie jak w roku 1863 wywołanie w Polsce antyrosyjskiego powstania i tym samym "zajęcie Rosji" sprawą polską. Toteż wymarsz I Kadrowej był ściśle skorelowany z terminem niemieckiego ataku na Francję.

Niemcy oczywiście posłużyli się swoimi sojusznikami  Austriakami - na utworzenie siły zbrojnej przy cesarzu niemieckim nie namówiliby  żadnego Polaka, a Galicja od lat cieszyła się autonomią i w wielu środowiskach polskich istniało pewne przywiązanie do Habsburgów. Po za tym w Galicji działało grono polskich socjalistów- anarchistów wygnanych z Królestwa z Piłsudskim i Jodko Narkiewiczem na czele.  Wywiad austriacki oczywiście się nimi zainteresował i natychmiast wykorzystał. W zamian za tolerowanie ich działalności , koncesje finansowe i obietnice- wywiad -  pozyskał de facto grupę Piłsudskiego  dla planów pracy wywiadowczej na kierunku wschodnim, co w sytuacji zbliżającej się wojny z Rosją było niezmiernie ważne. Bez wsparcia armii i wywiadu wszelka działalność PPS i Piłsudskiego byłaby niemożliwa, co jest oczywiste dla każdego. Wywiad austriacki dostarczył karabinów, pieniędzy, materiałów wybuchowych, zapewnił także logistykę

Czas spłaty zobowiązań nadszedł w sierpniu 1914 roku. Grupę Piłsudskiego wykorzystano jako element dywersyjny przeciwko Rosji. Sam Piłsudski podlewał to sosem patriotycznym i mówił o "zalążku" polskiej siły zbrojnej, pierwszym od lat mundurze polskim, ect... ale..wymarsz dokonał się na polecenie AOK  Armee Oberkomendo . Piłsudskiego mianowano dowódcą grupy "bojówek"- i przydzielono do 7 dywizji gen. Bruessela. Sztab austriacki dokładnie wytyczył Piłsudskiemu kierunki przemarszów i jako główny cel wyznaczył  zaktywizowanie PPS na terenie zaboru rosyjskiego  i wywołanie powstania. Oczywiście również sztab niemiecki w Belinie  był poinformowany o działaniach grupy Piłsudskiego i życzył im powodzenia...Liczono że wybuchnie wielkie powstanie w Królestwie, które zmusi Rosję do powrotu do dawnej wspólnej i owocnej przyjaźni.

 Nie trzeba oczywiście nikogo przekonywać, że działania Piłsudskiego stały w jaskrawej sprzeczności z interesem narodowym Polaków. Nasze miejsce w tej wojnie było po stronie Ententy - Anglii,  Francji , Włoch i oczywiście - z konieczności  - Rosji - jako członka Ententy. Tyko bowiem klęska Niemiec i Austrii otwierała możliwość zjednoczenia wszystkich ziem polskich. Rosja ponadto jak się wydaję - przeżyłaby utratę odległej Guberni Warszawskiej. W przypadku zwycięstwa Niemiec  - Poznańskie , Pomorze, Śląsk nigdy na pewno nie stałoby się częścią nowego Państwa Polskiego. Jeżeliby w ogóle by to państwo powstało, to byłoby to maleńkie państewko kadłubowe w ramach Mittel Europa.

Działania Piłsudskiego były też groźnie z innego powodu. Dawały sygnał państwom Ententy, że Polacy idą z Niemcami, paraliżując w aliantach jakiąkolwiek chęć poparcia sprawy polskiej i podważało wszelkie polskie starania znalezienia się w ich gronie.

Przytaczam tutaj to naturalnie logicznie rozumowanie, bo większość dostępnych opracowań bezrozumnie powtarza peany na cześć Piłsudskiego zapominając o zdrowym rozsądku i ówczesnych realiach.

Niestety, plany niemieckie i austriackie dotyczące akcji Piłsudskiego doznały zupełnego zawodu.. Polska ludność Królestwa traktowała akcję socjalisty nieufnie. Większość ludności polskiej nie porwał widok polskich mundurów i austriackich szabel. Mimo, że wywiad austriacki przygotował dla bojówek około 100.000 dodatkowych karabinów na wypadek "rozwoju powstania od Piłsudskiego uciekano jak od zarazy. Uważano go za niemieckiego  agenta i prowokatora. W pamięci ludzie mieli jego wcześniejsze ekscesy anarchistyczne z lat 1905-1908 , napady na pociągi i rabunki.  Po trzech tygodniach komendant zdołał zarekrutować około 1200 ochotników, co jest dramatycznie małą liczbą. Kielecczyzna, do której dotarły oddziały Piłsudskiego, nie chciała mieć z nim nic wspólnego.Oficerowie legionowi  próbowali zjednać sobie miejscowych notabli poprzez zebrania i próby apelowania do patriotyzmu nutą sybiracką i antyrosyjską. Na nic to się zdało. Prawie cała inteligencja i arystokracja z rejonu Kielc wystosowała odezwę uznającą ludzi Piłsudskiego za "wrogów sprawy polskiej" . Biskup kielecki Łosiński był również wrogo nastawiony. W rozpaczy strzelcy Piłsudskiego wyruszyli do Oblęgorka by poprosić o poparcie Henryka Sienkiewicza, którego zastała tam wojna. Ale wielki noblista tylko im podziękował  i odprawił z niczym,

Wyraz zawodu postawą społeczeństwa odnajdujemy w pieśni "My Pierwsza Brygada" w słowach:


Nie chcemy już od was uznania

Ni waszych mów, ni  waszych kies

bo miną już czas  kołatania

Do waszych serc, srał was pies


Głodni i rozczarowani strzelcy Piłsudskiego próbowali zdobywać prowiant i kwatery siłą, doszło do rekwizycji i tumultów. W wielu miejscach rabowana przez strzelców ludność organizowała akcję odwetowe. Doszło do rękoczynów i zabójstw.

Faktycznie cała dywersyjna akcja Piłsudskiego trwała około 10 dni do dnia 16 sierpnia 1914 roku

W warunkach całkowitej klęski tej próby dywersji, rozkazem z dnia 27 sierpnia 1914, arcyksiążę Fryderyk nakazał zakończenie tej farsy i wycofanie. Z pozostałych strzelców w Krakowie i Lwowie powołano Legiony i wcielono je do austriackiego Lansturmu, czyli pospolitego ruszenia.

Piłsudski doznał sromotnej porażki ale przekuł to później na sukces, tam narodziła się nagłaśniana potem niemiłosiernie legenda Marszałka jako męża opatrznościowego i "aktywisty". Całkowicie fałszywa...

Klęska akcji strzelców dowodzi wielkiej mądrości i zorganizowania politycznego ziem Królestwa w latach I Wojny Światowej. Jest tez przykładem  wielkiego postępu edukacyjnego, jaki się dokonał w Królestwie. Ludzie doskonale orientowali się i wiedzieli, gdzie jest ich interes narodowy i jak trzeba o niego walczyć. Rozpalając swoją akcją potężne emocje narodowe Piłsudski nie zdołał zachwiać racjonalności ich postaw. Te postawy konserwatywne właśnie - racjonalne , dały nam na powrót upragnioną niepodległość.

Dlatego -  proszę wszystkich  - nie propagujcie fałszywych , zakłamanych postaw wśród polskiej młodzieży. Patriotyzm należy budować także na racjonalności i kulcie logicznego myślenia Gdyby akcja strzelców Piłsudskiego powiodła się , jak chciał niemiecki wywiad, Polska prawdopodobnie nigdy nie odzyskałaby niepodległości.



Piszę wyłącznie dla siebie aby uporządkować wiedzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura